Projektowanie herbów, herb dla gminy, miasta, powiatu, oraz inne symbole samorządowe

Serwis heraldyczny
Kamila Wójcikowskiego i Roberta Fidury

Bieżące wiadomości

Oficjalne przyjęcie herbu - Gielniów

2023-12-22 16:57:57, komentarzy: 0
W październiku pozytywną opinię Komisji Heraldycznej otrzymał projekt herbu gminy Gielniów (powiat przysuski, województwo mazowieckie). 10 listopada herb przyjęła Rada Gminy.
 
 
Gielniów to dawne miasto, które ma odzyskać prawa miejskie w przyszłym roku. Jego pieczęcie znamy tylko z odcisków XVIII-wiecznych. Widać tam postać świętego z dyscypliną w prawej dłoni i podługowatym przedmiotem w lewej. Literatura identyfikuje go jako błogosławionego Władysława z Gielniowa, średniowiecznego poetę-pieśniarza, kaznodzieję i bernardyna. Herb ten znany był polskim badaczom i trafił m.in. do książki "Miasta polskie w tysiącleciu". Niestety z jakiegoś powodu błędnie odmalowano tam postać Władysława - jako starca z brodą, palmą i trybularzem. W takiej też wersji herbu tego używała gmina Gielniów od lat 90 XX wieku. Tymczasem w ikonografii wyobrażano Władysława jako młodego, ogolonego człowieka, zawsze z dyscypliną w jednej i z krzyżem albo Kolumną Biczowania w drugiej dłoni.
 
Stary herb
 
Jest to herb na kilka sposobów wyjątkowy. Po pierwsze jest to chyba jedyny w Polsce herb z błogosławionym, a nie świętym. Po drugie jest to jeden z nielicznych przypadków uzasadnionego użycia "barwy naturalnej" - habit musiał być brązowy, bo takie są habity bernardyńskie. Wreszcie jest to dla jednego z nas (Kamil Wójcikowski) projekt o dużej wartości sentymentalnej. Otóż przygoda moja z heraldyką zaczęła się od poszukiwania herbów "w terenie" i rysowania ich w zeszycie. Gielniów był bodaj pierwszą albo drugą małą miejscowością (inną niż istniejące wówczas 49 miast wojewódzkich), której herb "złowiłem". Teraz po wielu latach przypadło mi w udziale korygować jego wizerunek.
 
I na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Otóż kult Władysława i jego status błogosławionego są dużo młodsze niż metryka miejskości Gielniowa. Nie mógł on być zatem pierwszym jego symbolem. Jaki był ten pierwszy - nie wiadomo. Może był to herb posesorów - Łabędź Brzezińskich.
« powrót

Dodaj nowy komentarz