28 lutego uchwalony został nowy herb i inne symbole Solca nad Wisłą.
Jest to wyjątkowo ciekawy przypadek. Solec to stare miasto, zdegradowane za zaborów, niedawno odzyskało prawa miejskie. Znane są dawne pieczęcie tego miasta. Na ich podstawie już w XIX wieku powstał herb przedstawiający tronującego króla utożsamianego z Kazimierzem Wielkim, który nadał prawa miejskie Solcowi. Wizerunek ten utrwalony został w Miastach polskich w tysiącleciu w latach 60 XX wieku i w takiej formie (chyba nieoficjalnie) używany był przez gminę Solec nad Wisłą. Tymczasem od początku wieku XXI podnosiły się głosy, że postacią na pieczęciach Solca była królowa, nie król. Wskazywała na to pogłębiona analiza pieczęci, gdzie widać było wyraźnie charakterystyczne dla siedzącej w sukni kobiety skierowanie kolan w bok oraz wcięcie w talii. Wiadomo więc było, co powinno znaleźć się w herbie, ale długo trwały prace nad ostatecznym wizerunkiem. Komisja Heraldyczna pochylała się nad każdą fałdą sukni (kazali zakryć stopy i ograniczyć liczbę fałd do minimum) oraz detalem tronu ("tron skrzyniowy, z podnóżkiem"). Swój wkład mają także władze miasta, które wskazały konkretnie jak wyglądać ma twarz królowej